Z pozoru kryształ nie wyróżniał się niczym szczególnym poza swoim wyglądem. Nie reagował na dotyk, na komendy, na wsadzanie do wody, uderzenia o kamień, nic, co Yolotl mógł zrobić we własnym domu, nie przynosiło efektów. Szczeniak zaczął tracić chęci do pracy, kiedy ciotka Mi przyniosła ze swojego treningu kawałek drutu nie wiadomo gdzie znalezionego. Była to rzecz, której młody naukowiec jeszcze nie próbował związać z kryształem, bo nie miał tego dotychczas pod łapą.
Jeszcze zanim ciotka wytłumaczyła, skąd się to wzięło, Yolotl ukradł znalezisko i zabrał je do swojego pokoju. Z początku tylko dotknął minerał, spodziewając się w sumie wszystkiego, co mogło nastąpić, wliczając w to porażenie prądem. Ale nic, null, absolutnie nic się nie stało. Podirytowany młodzik był gotowy wyrzucić metal na korytarz, ale się opanował. Zamiast tego zawinął kryształ w drut, przywiązał doń sznurek i zawiesił sobie na szyję.
I właśnie w tym momencie zaczęło coś się dziać.
A dokładniej piorun uciekł z podniesionej łapy, roznosząc po pomieszczeniu grzmot, który zwrócił uwagę dorosłych.
– Yolotl, coś ty narobił? – wrzasnęła Mi, ustawiona już w pozycji bojowej.
– To nie ja! To ten kryształ, przysięgam!
Spanikowana mina szczeniaka musiała być bardzo przekonująca, bo obie dorosłe wadery przestały się jeżyć. Pinezka nabrała zmartwiony wyraz twarzy i chciała chyba się zbliżyć do szczenięcia, ale Mi ją zastawiła.
– W takim razie go zdejmij.
Yolotl posłusznie usunął z siebie naszyjnik, jednak w głowie już układał plan, jak będzie uciekał po kryjomu z nory i testował moce naszyjnika gdzieś z dala od siedzib wilczych. Miał pełną świadomość tego, że jego odkrycie otworzyło właśnie masę możliwości, a może i nawet zapewniło przyszłość wilkom pozornie urodzonym bez mocy. Z pewnością będzie mu łatwiej, gdy będzie dorosły, jednak na razie musiał sobie radzić, jak mógł. No i pomoc od innych wilków była by znacząca, ale czy znalazłby się ktoś podzielający jego zainteresowanie? Było to dość wątpliwe.
Nie zniechęcało go to do kontynuowania badań.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz